Wyjątkowy festiwal "Ślimakowe rytmy" odbył się w Warszawie. Jego pomysłodawcą jest prof. Skarżyński, o którym mówi się, że wyleczyłby z głuchoty genialnego kompozytora Ludwiga van Beethovena. W koncercie wystąpiły osoby, które nie słyszały od urodzenia lub straciły słuch później, a po wszczepieniu implantu ślimakowego mogły wyjść ze świata ciszy.
Na scenie stanęli Polacy i goście z różnych zakątków świata. Wśród nich Lena (16 l.) i Gabriel Wagnerowie (12 l.) - rodzeństwo z Austrii, które muzykuje na flecie poprzecznym i trąbce. Oboje urodzili się głusi. Mają dwustronnie wszczepione implanty słuchowe. Głuchy urodził się także Olaf Kaca (10 l.) z Łodzi. Dzięki wszczepieniu implantu Olaf może się normalnie rozwijać, tak jak setki innych pacjentów profesora. Chłopiec chodzi do szkoły, skończył właśnie I klasę szkoły muzycznej. Na festiwalu pochwalił się własną kompozycją na perkusję.
I pomyśleć, że kiedy w 1992 r. prof. Skarżyński wszczepił po raz pierwszy implant ślimakowy, jego koledzy lekarze nie wierzyli, że to może pomóc głuchoniememu...
Zobacz: Udało się uzbierać 6 mln zł na leczenie: Dzięki wam Kajtuś będzie zdrowy!