Zmartwiliście się trochę? Pocieszymy was! Chłodne dni, to jeszcze nie teraz. Początek września przywitał nas słońcem i temperaturą na poziomie 25 stopni - czyli taką, jaką wielu z nas uznaje za idealną. Nie grożą nam już raczej żadne afrykańskie upały, ale jesieni też do nas nie spieszno. Zbliżający się weekend 3-4 września zapowiada się równie przyjemnie. Mieszkańcy niektórych okolic, takich jak Krakowa, Wrocławia czy Lublina dobrze zrobią, jeśli uzbroją się w parasolki. Ale nawet jeżeli trochę zmokną, to nie powinni zmarznąć, bo temperatura nadal będzie wysoka. W niedzielę natomiast cały front deszczowy przewędruje nad północną część Polski i tym razem deszcz popada w Gdańsku, Szczecinie, Bydgoszczy czy Zielonej Górze. W Katowicach, Warszawie czy Poznaniu termometry wskażą nam około 28 kresek. Każdy kolejny weekend może już nie być taki pogodny, polecamy więc korzystać ze słońca ile się jeszcze da!
Zobacz: DWUMETROWY przestępca ukrył się przed policją w... szufladzie! "Dobra, panowie, już wychodzę"