Drugi dzień świąt będzie mokry, ale ciepły. Termometry pokażą od 6 do 10 stopni Celsjusza, lekki wiatr spowoduje jednak, ze odczuwalne temperatury będą niższe o 3-4 stopnie.
Poświąteczny tydzień zapowiada się typowo jesiennie. Pochmurnie, z przelotnymi opadami deszczu, porannymi mgłami i wyjątkowo wysokimi jak na tę porę roku temperaturami. Ujemne wartości na termometrach zobaczymy tylko w nocy, w górach. Na Dolnym Ślasku nawet + 8 stopni.
Ochłodzi się dopiero w Sylwestra. Ostatni dzień roku 2011 będzie bardziej pogodny, a termometry wskażą od 1 do 6 stopni Celsjusza. W nocy prognozowane są jednak przymrozki – przy gruncie nawet do –6 stopni.
Kiedy przyjdzie zima?
Prognozy długoterminowe na razie nie są optymistyczna dla narciarzy. Wszystko wskazuje na to, że do połowy stycznia wielkich zmian w pogodzie nie będzie. Mrozy przez całą dobę przyjdą dopiero po 15 stycznia. Śnieżny będzie prawdopodobnie dopiero luty.