Po ogromnych upałach przyszedł czas na burze, gradobicia i wichury. 20-40 l/mkw wody pojawiło się na wielu ulicach. Wiatr wiejący z prędkością niemal 90 kilometrów na godzinę połamał liczne drzewa. Nawałnice przeszły w wielu miastach. W Dębnie w woj. zachodniopomorskim, przeszedł front, który trwał dość krótko, ale byl bardzo intensywny. Na drodze nr 6 w kierunku Słupska wichura powaliła drzewa. W Lęborku drzewo spadło na jadący samochód. Do szpitala trafiła kobieta w ciąży. Jak donosi portal tvnmeteo.tvn24.pl, po godzinie 18 zagrzmiało na Pomorzu Gdańskim i Pomorzu Zachodnim, na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Mazowszu, w Małopolsce i na Kujawach.
Zobacz: Zasady wypoczynku nad wodą! Co zrobić, żeby się nie utopić?