Sprawę opisała "Gazeta Krakowska", a nagranie z monitoringu pojawiło się na kanale Prokocim24.pl. Do zdarzenia doszło 1 lipca przy ulicy Teligi w Prokocimiu.
Na nagraniu wyraźnie widać, jak agresywny 29-latek kopie w drzwi, prawdopodobnie żeby wejść do klatki.
Po chwili z klatki wychodzi 69-latek z psem. Wymachuje pałką, z filmu można wywnioskować, że odgraża się 29-latkowi, żeby go przepędzić. Mężczyzna nie obawia się jednak staruszka, zaczyna się bójka. 29-latek przewraca emeryta na ziemię, następnie zadaje mu kilka mocnych ciosów. Wstaje i odchodzi - staruszek już się nie rusza.
Obok leżącego na krzakach mężczyzny przechodzą kolejni ludzie. Któraś z kolei decyduje się mu pomóc i wzywa pogotowie. Mimo reanimacji mężczyzny nie udaje się uratować.
Prokuratura: Nie wiemy, dlaczego umarł
Tego samego dnia zatrzymano trzech mężczyzn. Wszystkich wypuszczono po 24 godzinach - i to mimo nagrania z monitoringu:
Zgodnie z oświadczeniem prokuratury podawanym przez "TVP Info" i cytowanym za "Gazetą Krakowską", mężczyźni zostali wypuszczeni, bo śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok. Mężczyzna leczył się na serce, a sekcja nie wykazała przyczyny zgonu.
Jak tłumaczy rzeczniczka prokuratury, Bogusława Marcinkowska, brak wyników sekcji zwłok krępuje ręce prokuratury. Nie można postawić zarzutów ani wystąpić o areszt.