Opisaliśmy, jak radna Bartosik zagłosowała za Józefa Niewiadomskiego (77 l.), byłego prezydenta Łodzi. Na naszych zdjęciach wyraźnie widać, jak Iwona Bartosik wciska przyciski w cudzym urządzeniu do głosowania. Z naszych informacji wynika, że radna dość często stosuje takie praktyki.
Wczoraj sprawą zajęła się już łódzka prokuratura. - Prokuratura Łódź-Śródmieście wszczęła postępowanie sprawdzające, które ma dać odpowiedź, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i poświadczenia przez niego nieprawdy - mówi Krzysztof Kopania (44 l.), rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Weryfikujemy na razie informacje, które znalazły się w materiale prasowym. Najpóźniej w ciągu miesiąca zapadnie decyzja, czy zostanie wszczęte śledztwo przeciwko radnej.
Przeczytaj koniecznie: Iwona Bartosik: Radna oszustka głosuje za kolegę (ZDJĘCIA!)
Pani radna ze swojego zachowania będzie musiała tłumaczyć się też przed partyjnymi szefami. Jak zapewnił nas Jerzy Wenderlich (56 l.), wicemarszałek Sejmu z SLD, sprawę Iwony Bartosik wyjaśnią władze łódzkiego Sojuszu. - Były niestety przypadki głosowania na dwie ręce przez ludzi lewicy i prawicy. Politykom prawicy włos z głowy nie spadł, my naszych posłów ukaraliśmy. I tę sprawę też wyjaśnimy najszybciej, jak tylko się da. I - w zależności od ustaleń - podejmiemy odpowiednie działania - powiedział nam.
W sprawie Iwony Bartosik zbierze się też w poniedziałek konwent Rady Miejskiej w Łodzi.