To polscy kibice byli stroną atakującą podczas pamiętnej bijatyki z meksykańskimi marynarzami, do której doszło w sierpniu na gdyńskiej plaży. Tak zgodnie zeznają przesłuchiwani w tej sprawie świadkowie.
Zobacz też: Meksykańscy marynarze są niewinni?
Jak powiedzieli w prokuraturze, kibice nagle i bez powodu zaatakowali Meksykanów, którzy nad morzem grali w siatkówkę i nie zachowywali się agresywnie. Krzycząc "tępić czarnuchów!", rozbijali ofiarom butelki na głowach. Poszkodowanych zostało dwóch marynarzy z żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku "Cuauhtemoc". Wśród oskarżonych jest siedmiu kibiców Ruchu Chorzów, podejrzanych jest kolejnych sześciu.