Przedstawiciele Prokuratury Generalnej, którzy już we wtorek będą w stolicy Rosji mają dokładnie przygotowany plan działania. Stworzyli listę pytań jakie chcą zadać pracownikom wieży kontroli lotów w Smoleńsku i liczą na to, że ich zeznania dadzą pełniejszy obraz wydarzeń tragicznego poranka 10 kwietnia.
Śledczy będą też zapoznawać się z całą rosyjską dokumentacją zgromadzoną w toku postępowania. W końcu na własne oczy zobaczą zebrane dowody. Być może Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej określi też przybliżony termin zakończenia śledztwa.
Patrz też: Smoleńsk: 96 gołębi wypuszczonych w niebo 10 kwietnia. Ptaki narażone na ataki wygłodniałych jastrzębi
W charakterze świadków prokuratorzy mają też przesłuchać „inne osoby”. Co zeznają kontrolerzy? Czy wytłumaczą się polskim śledczym z tego, że w kwietniu, a potem w sierpniu podawali inną widoczność we mgle i nie wspomnieli o trzeciej osobie na wieży? Nikłe są jednak szanse, że ujawnią z kim z dowództwa w Moskwie rozmawiali gdy tupolew podchodził do lądowania.