Prokuratorzy przeprowadzili szczegółowe badania BRZOZY, w którą uderzył prezydencki TU-154 w SMOLEŃSKU

2012-10-09 15:05

"Gazeta Polska Codziennie" donosi, że polscy prokuratorzy przebywający w Smoleńsku przeprowadzili szczegółowe badania "pancernej brzozy" m.in. przy użyciu rentgena. Chodzi o drzewo, o które miał zahaczyć tupolew. Prokuratura wojskowa potwierdziła, że do Smoleńska udał się prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wraz z grupą biegłych i specjalistów. Nie ujawniła jednak szczegółów na temat pracy na miejscu katastrofy.

– Ich wyjazd ma na celu m.in. wykonanie uzupełniających oględzin wraku i szczątków samolotu Tu-154M 101 oraz miejsca katastrofy – powiedział dziennikarzom "Gazety Polskiej Codziennie" płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Pracę prokuratorów w Smoleńsku zobaczyli turyści z Polski. Nie pozwolono im jednak fotografować ubranych w białe kombinezony śledczych i biegłych.

Parę miesięcy temu prof. Wiesław Binienda, dziekan Wydziału Inżynierii Uniwersytetu Akron w stani Ohio oraz członek grupy ekspertów ds. badań katastrof lotniczych takich instytucji i firm, jak NASA, FAA i Boeing, przeprowadził wiele symulacji dotyczących „pancernej brzozy”. Zmienił typowe parametry drzewa, założył, że brzoza była cztery razy mocniejsza i o 10 proc. grubsza niż w rzeczywistości. Ustalił, że nawet przy takich danych brzoza nie uszkadzała skrzydła. Za każdym razem samolot przecinał drzewo jak brzytwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają