- Policja pobrała materiał genetyczny od Kamila Durczoka. To na razie ostatnie badanie DNA spośród osób, które mogą mieć związek ze sprawą. To jest konieczne, aby ustalić, skąd wzięły się resztki narkotyków, na które natrafili policjanci w połowie lutego w jednym z warszawskich mieszkań, w którym przebywał Kamil Durczok - mówi nam szef mokotowskiej prokuratury Paweł Wierzchołowski. Wcześniej badaniom poddali się Zbigniew Tomczak (55 l.) - właściciel mieszkania, w którym znaleziono narkotyki, jego była żona, a także Elżbieta Wycech (30 l.), przyjaciółka Durczoka. Gotowość do takich badań wyrazili Sylwester Latkowski (49 l.) i Michał Majewski (41 l.) z tygodnika "Wprost".
Zobacz: Policja pobrała DNA od Kamila Durczoka! Tylko w Super Expressie
Przypomnijmy, że to właśnie po publikacji "Wprost" śledczy wszczęli policyjne dochodzenie. Tygodnik opublikował zdjęcia woreczków z białym proszkiem; jak się później okazało, były to kokaina i amfetamina. Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat więzienia.