Prokurator Generalny na specjalnie zwołanej konferencji prasowej potwierdził, że NPW wykluczyła zamach jako przyczynę katastrofy, ale inne hipotezy są wciąż badane. Dlatego też trwające od niemal roku śledztwo zostaje przedłużone do 10 października.
Naczelna Prokuratura Wojskowa przekazała też cywilnej Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga ustalenie czy nie doszło do nieprawidłowości i zaniedbań przy organizacji lotu prezydenckiego Tu-154M do Smoleńska. Śledczy zbadają czy cywilni pracownicy Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Premiera, MSZ, MON, ambasady w Moskwie i BOR dopełnili swoich obowiązków.
Patrz też: Piloci Jaka-40 o mgle w Smoleńsku ostrzegali dopiero godzinę po wylądowaniu
Gen. Krzysztof Parulski - Naczelny Prokurator Wojskowy powiedział, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa prowadzi odrębne śledztwo w sprawie lądowania polskiego Jaka-40 z dziennikarzami na pokładzie.