Po wyjściu z prokuratury redaktor naczelny powiedział: - Dziękuję za to, że prokuratura uznała, że my jako media mamy prawo do tajemnicy dziennikarskiej i do tego, żeby spokojnie pracować. Dodał, że przekazał prokuratorom wszystkie nagrania, jakimi dysponował tygodnik. Podkreślił, że tygodnik nie publikował prywatnych części rozmów. Nie powiedział jednak, czy redakcja "Wprost" będzie składać zażalenie za ubiegłotygodniową akcję prokuratury i ABW.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail