W wydaniu "Rzeczpospolitej" z 14.04.2012 w artykule "Lustracja załogi Tu-154M" pojawiły się doniesienia, że Instytut Pamięci Narodowej na wniosek prokuratury wojskowej miał sprawdzić przeszłość pilotów tupolewa i ich rodzin. Badano przeszłość trzech pokoleń rodzin mjr. Arkadiusza Protasiuka i ppłk. Roberta Grzywny pod kątem ich współpracy ze służbami specjalnymi PRL.
- To nie była żadna lustracja – zaprzeczył rzecznik NPW płk Zbigniew Rzepa.
Po co w takim razie IPN sprawdzał przeszłość bliskich Protasiuka i Grzywny. Rzecznik NPW tłumaczył, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie realizowała wniosek o pomoc prawną prokuratury z Rosji, która poprosiła o informacje o pilotach, bo przygotowywała profil psychologiczny załogi tupolewa. Rosjanom chodziło m.in. o dane z akt paszportowych.
PROKURATURA WOJSKOWA zaprzecza: Nie było LUSTRACJI pilotów Tu-154M. IPN sprawdzał dla Rosjan PROFIL PSYCHOLOGICZNY załogi tupolwa
Naczelna Prokuratura Wojskowa broni się, że nie było żadnej lustracji pilotów Tu-154M, mjr. Arkadiusza Protasiuka i ppłk. Roberta Grzywny oraz ich rodzin pod kątem współpracy z tajnymi służbami PRL. Wojskowi śledczy na wniosek Rosjan wystąpi do IPN o sprawdzenie informacji o pilotach tupolewa, bo prokuratorzy z Rosji chcieli przygotować profil psychologiczny załogi samolotu. Rzecznik NPW, płk Zbigniew Rzepa nie chciał jednak ujawnić o jakie informacje chodziło Rosjanom.