Już na początku maja Zientarski junior będzie się musiał poddać specjalistycznym badaniom. Po nich okaże się, czy i kiedy będzie mógł zeznawać.
Co dokładnie czeka dziennikarza? Jak informuje serwis tvp.info, na zlecenie prokuratury zostanie przeprowadzone tzw. "badanie ambulatoryjne rozszerzone, połączone z diagnostycznym". W badaniu wezmą udział czterej biegli, w tym dwaj psychiatrzy.
Prokuratorzy prowadzący sprawę tragicznego wypadku z lutego 2008 r. liczą na kompleksową opinię o stanie zdrowia dziennikarza.
- Liczymy, że po tym badaniu szybko powstanie kompleksowa opinia, dzięki której będziemy wiedzieli, czy i ewentualnie, kiedy pan Zientarski będzie mógł brać udział w czynnościach procesowych - mówi prok. Katarzyna Dobrzańska, szefowa prokuratury na warszawskim Mokotowie.
Według ostatniej opinii biegłych, stan zdrowia Macieja Zientarskiego nie pozwala na jego przesłuchanie. Choć dochodzi do siebie po wypadku i jest w znacznie lepszej kondycji fizycznej, to - jak zapewniał jego ojciec Włodzimierz Zientarski - nic nie pamięta.