Śledztwo prokuratury z Gliwic w sprawie Krzysztofa Rutkowskiego będzie dotyczyło dwóch wątków. Prokuratorzy zbadają czy Rutkowski stosował przemoc lub groźby, by wywrzeć wpływ na świadka, Katarzynę W. Jeśli okaże się, że tak było zgodnie z kodeksem karnym będzie mu groziło za to do pięciu lat więzienia.
Śledczy ustalą też czy Rutkowski nie złamał prawa podejmując czynności detektywistycze, w sytuacji, gdy nie miał licencji detektywa. Nie mógł więc m.in. pozyskiwać informacji od głównego świadka. W czasie rozmowy Rutkowskiego z Katarzyną W., podczas której matka Madzi wyznała co się stało z jej córką, z ust Rutkowskiego padło pytanie: "Upuściłaś ją?".
Prokuratura przesłucha rodziców i rodzinę Madzi, a potem wyjaśnienia złoży sam Rutkowski. Śledczy z Gliwic przeanalizują także m.in. materiały prokuratury z Katowic, która prowadzi śledztwo ws. śmierci dziewczynki.
PROKURATURA z Gliwc zajmie się udziałem RUTKOWSKIEGO w poszukiwaniach Madzi
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła postępowanie w sprawie udziału Krzysztofa Rutkowskiego w poszukiwaniach półrocznej Madzi z Sosnowca. Śledczy chcą sprawdzić czy Rutkowski stosował przemoc lub groźby wobec Katarzyny W. (22 l.) gdy wyznała mu prawdę o śmierci dziecka, a także czy miał prawo podejmować działania w sytuacji kiedy nie ma licencji detektywa.