Prokuratura zbada lakier do włosów, który sprzedawany był jako profesjonalny utrwalacz dla policji
Sprawa lakierów do włosów, które firma Agtes sprzedała policji jako "utrwalacze nawierzchni sypkich" (służące do zbierania śladów na miejscu przestępstwa), jest badana przez prokuraturę. Stało się tak artykule "Super Expressu", w którym opisywaliśmy tę dziwaczną sprawę. Przeczytał go śląski komendant policji Krzysztof Jarosz i złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Trafiło ono do Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe.
- Wnikliwie zbadamy sprawę, bo wygląda na naprawdę kuriozalną - powiedziała prok. Elżbieta Mizeracka.
Przypomnijmy, że na podstawie przetargu Komenda Wojewódzka Policji zamówiła i zakupiła w firmie Agtes utrwalacze powierzchni sypkich po 100 zł za sztukę. Tak przynajmniej mówi naklejona na pojemnikach etykieta. Tymczasem pod nią kryje się... opakowanie lakieru do włosów kosztujące 6 zł.