Protest lekarzy rozpoczął się wczoraj w całej Polsce. Uczestniczą w nim największe organizacje lekarskie: Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków oraz Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia.
O co chodzi lekarzom? Medycy sprzeciwiają się umowom z Narodowym Funduszem Zdrowia uprawniającym do wypisywania recept na leki refundowane. Ich zdaniem w umowach są zbyt surowe kary za niewłaściwe wypisanie recepty. Od wczoraj mają wypisywać tylko pełnopłatne recepty, co oznacza, że pacjent może mieć problem z otrzymaniem zniżki.
Zdaniem Krzysztofa Bukiela (50 l.), przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), najważniejszą kwestią jest nie sam protest, ale problem karania lekarzy za wypisywanie recept refundowanych. - To jest najważniejsze, a nie sam protest. Nie jest tak, że lekarze nie chcą za to odpowiadać. Chcą za to odpowiadać, ale pytanie, jaka to ma być odpowiedzialność i za co - mówił Bukiel. - Niech pan premier odpowie: do czego służą kary zapisywane w umowie z lekarzami - do ścigania oszustów czy zastraszania lekarzy? Jeśli to rozstrzygniemy, będzie szansa na kompromis - dodał Bukiel.
W odpowiedzi szefowa Narodowego Funduszu Zdrowia Agnieszka Pachciarz (39 l.) przypomniała, że odpowiedzialność za błąd lekarzy w recepcie jest w umowach od 2007 r. - Kary dla lekarzy "mają co do zasady służyć wychwyceniu skrajnych przypadków". Przedstawiliśmy liberalny i bardzo konkretny katalog kar, którego celem są dwie rzeczy: chronienie praw pacjenta oraz ochrona dokumentu, zasad wystawiania recept. Recepta jest specjalnym dokumentem - mówiła Pachciarz.
Co więc zrobić, jeśli dziś lekarz wypisze nam receptę bez zniżki? Możemy spróbować uzyskać nową receptę u innego lekarza, np. w państwowej przychodni. Nie wiadomo, jak długo potrwa protest.
Tak protestują lekarze
1. Nie będą wypisywać recept na leki refundowane. W ten sposób chcą uniknąć błędów, a co za tym idzie wysokich kar finansowych
2. Wracają do wypisywania leków na drukach Naczelnej Rady Lekarskiej (nie informują one o odpłatności). Będą stawiać pieczątki z hasłem: Refundacja do decyzji NFZ.
3. Mają przepisywać leki spoza listy refundacyjnej oraz nie wpisywać kodów NFZ na normalnych wzorach recept. W takich sytuacjach pacjenci mogą mieć problemy z wykupieniem leków z przysługującą im zniżką.
Stanowisko NFZ
1. Lekarze powinni wypisywać recepty na leki refundowane. Odpowiedzialność za błędy obowiązuje we wszystkich umowach z NFZ od 2007 r.
2. Proponowany jest nowy wzór umów na wystawianie recept, w którym nie ma kar za niewłaściwe wypisanie recepty na leki refundowane. NRL ma nadal uwagi do tego wzoru, chodzi m.in. o zapis mówiący o nakładaniu na lekarzy i lekarzy dentystów kar umownych w wysokości 200 zł za wszelkie nieprawidłowości na recepcie.