Walka lekarzy z Narodowym Funduszem Zdrowia odbija się jak zwykle na pacjentach. Tym razem, na szczęście, protest nie jest powszechny - najprawdopodobniej więc nie trafimy na kogoś, kto nie wyda nam recepty na leki refundowane. Co jednaj jeśli tak się zdarzy?
Pierwszym krokiem jest zwrócenie się do szefa placówki i zgłoszenie problemu. Dyrektor szpitala czy przychodni powinien nam bez problemu wystawić odpowiednią receptę.
Jeżeli to nie poskutkuje należy się udać do najbliższej publicznej przychodni i tam poprosić o receptę. Zanim jednak wzburzeni wyjdziemy z gabinetu strajkującego lekarza poprośmy go, by na piśmie potwierdził, że nie dał nam recepty na leki refundowane.
Takie pisemne potwierdzenie przyda nam się, jeżeli będziemy chcieli uzyskać odszkodowanie.