Przedstawiciele opiekunów niepełnosprawnych dorosłych rozmawiają właśnie z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Protestujący nie spodziewają się wiele po rozmowach.
- Już tyle razy nam obiecano różne rzeczy, tyle już było ustaleń, które nie były realizowane, więc jedziemy tam z mieszanymi uczuciami, ale zobaczymy - powiedziała Marzena Kaczmarek w rozmowie z rmf24.pl.
Chcą protestować do skutku
Jak podaje rmf24.pl, protestujący opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych domagają się wyższych świadczeń i nie godzą się na dzielenie opiekunów w zależności od tego, czy zajmują się dorosłymi, czy dziećmi. Zapowiadają, że zakończą protest dopiero kiedy dojdzie do porozumienia.
Zobacz: Palikot chciał lansować się na niepełnosprawnych: "Protestujący to szansa na zrobienie kampanii"