Protest ratowników medycznych nie zwalnia tempa. Co więcej, sprawa robi się coraz bardziej poważna. Rządzący nie wyszli z żadną zadowalającą ratowników propozycją, dlatego ci zaczęli masowo składać wypowiedzenia z pracy. Ich główne postulaty to ustawa o zawodzie ratownika medycznego, zwiększenie wynagrodzeń za codzienną walkę o ludzkie zdrowie i życie, a przede wszystkim umowy o pracę. Przedłużające się oczekiwanie na jakiekolwiek zmiany złamało już wielu ratowników z powołania. Niektórzy rezygnują z wymarzonego zawodu, stawiając nawet na błyskawiczne przebranżowienie. Protest rozwija się w różnym tempie w wielu regionach kraju. Rosnąca w siłę akcja mówi wiele o atmosferze wśród ratowników, ale jeszcze dobitniej skalę problemu obrazują liczby przytoczone przez dziennikarzy Radia ZET. Jak informuje rozgłośnia, już 1,5 tysiąca ratowników medycznych złożyło wypowiedzenia.
Rzecznik rządu został zapytany w Radiu ZET, czy znajdą się pieniądze na podwyżki dla ratowników medycznych. - Tak, teraz przygotowujemy pakiet rozwiązań dla ratowników medycznych - zapowiedział Piotr Müller.
Ratownicy medyczni zapowiadają, że 11 września wezmą udział w manifestacji pracowników ochrony zdrowia, która ma odbyć się w Warszawie.