Rolnicy wyszli na ulice, bo jak twierdzą, gdyby protestowali w inny sposób, nikt by ich nie zauważył. W poniedziałek protestowali na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Zdany między Siedlcami a Terespolem (blokada ma być tam także we wtorek), a dziś czas na kolejne miejscowości i drogi. „To dopiero początek. W najbliższych dniach pojawi się 15 takich protestów w całym kraju” powiedział szef OPZZ rolników Sławomir Izdebski. Blokady we wtorek mają rozpocząć się około 10.00 w Zabłudowie koło Białegostoku na drodze krajowej nr 19. Rolnicy mają także zablokować drogę krajową nr 50 koło Słomczyna i Grójca. Blokowane będzie droga w Izbicy Kujawskiej, w okolicach między Włocławkiem a Kołem oraz drogi w okolicach Wielunia i Łowicza.
Rolnicy pójdą do urzędników protestować
Od 11.00 rolnicy będą protestować pod urzędami wojewódzkimi w Lublinie i Krakowie. W związku z tym mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia w ruchu i zmiany kursowania komunikacji miejskiej oraz objazdy. Planują także pikiety pod urzędami w Płocku i Siedlcach, a także Radomiu, Ostrołęce, Ożarowie Mazowieckim, Piastowie, Błoniach, Sokołowie Podlaskim, a także Grudziądzu, Brodnicy, Lipnie, Inowrocławiu oraz Żninie.
Jednak nie tylko blokady dróg zaplanowali rolnicy. Zapowiedzieli też, że w środę mogą pojawić się pod domem Marka Sawickiego. Minister rolnictwa przestraszył się zapowiedzi nie na żarty i zaznaczył, że w jego domu mieszka też jego 82-letnia matka.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Wściekli rolnicy wyszli na ulice. Niedługo przyjdzie nam jeść kit z okna