Rosyjskie media zarzucają Polsce, że wypowiedź szefa Ministra Spraw Zagranicznych była prowokacją wymierzoną w Rosję! Tak przynajmniej wynika z głosowania przeprowadzonego w programie "Lista Norkina", który był transmitowany w telewizji NTVe. Zaproszeni goście stwierdzili również, że brak zaproszenia dla Władimira Putina na uroczyste obchody rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, to skandal ze strony Polski. Izraelski dziennikarz powiedział, że żadna z szanujących organizacji nie powinna brać udziału w uroczystościach. Sugerowano nawet, że antyrosyjskie wypowiedzi i fałszowanie historii przez nasz kraj, mają na celu poprawę wizerunku władz Ukrainy.
Prowokacyjna wypowiedź Schetyny?
Szef polskiej dyplomacji był gościem w radiowej Jedynce w Polskim Radiu. Mówił m.in. o zaplanowanych na 27 stycznia obchodach wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Zostały mu także przytoczone słowa Kornela Morawieckiego, który stwierdził, że "żadne obecne polityczne spory, żadne akty i zarzuty nie będą usprawiedliwieniem naszej małostkowości, gdybyśmy nie wysłali zaproszenia do Władimira Putina". Grzegorz Schetyna stwierdził, że to komitet oświęcimski podjął decyzję o braku zaproszenia na uroczystości dla rosyjskiego przywódcy. - Tak jak powiedziałem, trzeba ją uszanować, mam nadzieję, że godnie będziemy obchodzić tę uroczystość - mówił Schetyna. Jednak słowa, które następnie wypowiedział wywołały spore kontrowersje wśród rosyjskich mediów. - Może lepiej powiedzieć, że to front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali, bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz. Tak jak powiedziałem... - dodał szef MSZ.
Zobacz: Rosjanie: Schetyna to NIEDOUCZONY CYNIK! Afera po słowach Schetyny o Auschwitz
Rosyjskie MSZ w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowym napisało, że nie zarzuca polskiemu ministrowi brak wiedzy, a "powszechnie wiadomo, że Oświęcim wyzwalała Armia Czerwona". - Chodzi zapewne o coś innego. Trzeba przestać szydzić z historii i w antyrosyjskiej histerii dochodzić aż do braku szacunku wobec tych, którzy oddali życie, by wyzwolić Europę - napisał departament informacji i prasy w rosyjskim MSZ.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail