Przecież ten potwór chciał ją zamordować

2009-05-29 5:00

Wiele wskazuje na to, że Jan F. (59 l.) z Żor (woj. śląskie), który żyletkami zmasakrował twarz swojej żony Beaty Fuhl (40 l.), bo chciała od niego odejść, będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa.

Na razie Prokuratura Rejonowa w Żorach postawiła zwyrodnialcowi jedynie zarzuty ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz gróźb karalnych, za co grozi kara do 10 lat więzienia.

- Przecież on chciał mnie zabić! - nie ma wątpliwości okrutnie oszpecona pani Beata, która ostatkiem sił uciekła swojemu oprawcy. O dramacie kobiety pisaliśmy wczoraj.

- Na obecnym etapie materiał dowodowy nie pozwolił na postawienie innych zarzutów - mówi prokurator Paweł Zdunek (30 l.), ale nie wyklucza, że to może się zmienić. - Zmiana zarzutów, być może na usiłowanie zabójstwa, jest bardzo możliwa, bo sprawa jeszcze jest daleka od ukończenia - podkreśla.

Mamy nadzieję, że psychopatyczny małżonek nie uniknie sprawiedliwej kary.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki