PRZEDSZKOLA bunt rodziców! Ustawa do trybunału

Piotr Kubicki, ojciec przedszkolaka, jest oburzony nowymi pomysłami minister edukacji Krystyny Szumilas, które - jak pisaliśmy wczoraj - psują dzieciom przedszkola. Adwokat jest przekonany, że nowe regulacje są szkodliwe dla rozwoju dziecka.

Jakość nauczania w przedszkolach była wysoka m.in. dlatego, że instruktorki uczyły rytmiki, języka angielskiego... Rodzice płacili za to dodatkowo, a teraz nie mogą tego robić, bo zajęcia w ramach podstawy programowej, czyli do godz. 13, nie mogą kosztować więcej niż symboliczną złotówkę. Rytmika może się odbywać - ale po godz. 17 - kiedy już przedszkola są puste.

Wideo: Reforma pogłębi różnice między dziećmi?. SE24.tv

Do zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego przymierzają się też nauczycielki rytmiki ze stolicy i podwarszawskich miejscowości. Od kilku dni spotykają się, by wypracować wspólne stanowisko. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz częściowo zażegnała problem. Zapowiedziała sfinansowanie dwóch godzin zajęć w warszawskich przedszkolach. To jednak dyrekcja przedszkoli ma decydować, czy będzie to rytmika czy język angielski. - To jest tylko rozwiązanie tymczasowe. I tylko dla Warszawy. Skończą się pieniądze w budżecie, skończy się praca. A chodzi o to, by wypracować dobre rozwiązanie systemowe. By nauczycielki i rodzice mieli jakieś prawo wyboru. To Warszawa powinna pokazać reszcie kraju, że jesteśmy w stanie walczyć o swój zawód - mówi Grażyna Grobelna, rytmiczka z Poznania, która uczestniczy w spotkaniach warszawskich instruktorek.

Zobacz też: Dodatkowe zającia w przedszkolach wieczorami lub w soboty

Lista zlikwidowanych zajęć

- rytmika
- język obcy
- nauka tańca
- karate
- nauka śpiewu
- judo
- aerobik
- balet

Już jutro w "Super Expressie" - petycja do minister edukacji w sprawie przywrócenia zajęć dodatkowych w przedszkolach

Wideo: Przedszkola zmienią się w przechowalnie dzieci