Wczoraj nad ranem w Woli Falęcickiej (woj. mazowieckie) w jadącą drogą koparkę z impetem wjechała skoda fabia. - Gdy na miejscu zjawili się policjanci, zobaczyli, że w środku znajduje się 21-letni kierowca - mówi Łukasz Gutkiewicz z policji w Białobrzegach. Patrząc po tym, co zostało z samochodu, to prawdziwy cud, że kierowca Kamil M. (21 l.) z wypadku uszedł z życiem choć z połamanymi nogami trafił do szpitala. Policja ustala, dlaczego auto zjechało na przeciwny pas ruchu.
Przegrał z koparką
2008-12-09
3:00
Najpierw był pisk opon, potężny huk i setki fruwających w powietrzu części. Choć to zderzenie wyglądało naprawdę groźnie, skończyło się szczęśliwie dla kierowcy, jednak samochód nadaje się do kasacji.