- Nieprawidłowo wydatkowano np. 36 mln zł na wyposażenie powierzchni gastronomicznych dla firmy, która wykonuje usługi cateringowe na stadionie. Ten koszt powinien ponieść ten, kto jest najemcą, albo ten, kto jest operatorem stadionu, a nie Ministerstwo Sportu - mówił wczoraj Kwiatkowski w radiowej Trójce. Mimo zastrzeżeń NIK nie zawiadomiła prokuratury.
- Nie uznaliśmy, że któreś z tych zdarzeń wymaga oceny w wymiarze prawnokarnym - twierdził Kwiatkowski. Raport z kontroli ma w najbliższym czasie zostać przedstawiony w Sejmie.