Teczki z dokumentami odnalazły się kilka tygodni temu w policyjnych archiwach.– Nie chcemy spekulować na temat zniknięcia tych teczek. Dokumenty te mogą być bardzo ważne, o ile nie kluczowe w wątku dotyczącym nieprawidłowości w pracy organów ścigania – stwierdził jeden ze śledczych.
-Mogę potwierdzić, że odkryliśmy dodatkowy materiał operacyjny. Czekamy teraz na te dokumenty. Po zapoznaniu się z nimi podejmiemy dalsze decyzje procesowe – powiedział portalowi tvp.info prok. Zbigniew Niemczyk, wiceszef gdańskiej prokuratury apelacyjnej.
Według ustaleń serwisu tvp.info, wspomniane dokumenty to ok. 60 teczek akt operacyjnych Wydziału Techniki Operacyjnej Komendy Wojewódzkiej w Radomiu.
>>> Sprawa Olewnika - makabryczne zdjęcia zwłok, wszystko o śledztwie
Prokuratorzy nie kryją, że liczą przede wszystkim na dokumenty związane z przekazaniem okupu porywaczom Krzysztofa Olewnika. Do tej pory, jak twierdzą, dostali szczątkowe dokumenty dotyczące kluczowej operacji.