Na zalanych terenach woda sięga czterech metrów. Przez całą noc trwała ewakuacja, z zalanyuch terenów trzeba będzie wywieźć nawet 4,5 tysiąca powodzian.
W tej chwili najbardziej niebezpieczna jest sytuacja w Kępie Gosteckiej. Trwa tam walka o utrzymanie nasiąkniętego jak gąbka wału. Mieszkańcom nakazano przenoszenie sprzętów na wyższe kondygnacje, mają też szykować się do ewakuacji.
W szkole w Rogowie schronienie znalazło już 20 powodzian i cały czas będą tam trafiać kolejni. Potrzebna jest każda pomoc, bo ludzi zabierano z domów w tym, co mieli na sobie.