Sławomir Jastrzębowski: Poparcie SLD wynosi 20 procent, a przecież nic pan nie zrobił. Cieszy się pan z takiego poparcia? Z czego to wynika?
Grzegorz Napieralski: Poparcie bardzo wysokie... Od dłuższego czasu tak wysokiego poparcia SLD nie notowało. Myślę, że zadziałała tu pewna konsekwencja, która pojawiła się w kampanii wyborczej. Konsekwencja, która jest od samego początku kiedy jestem przewodniczącym, ale zauważona została w kampanii wyborczej – to, ze ja jestem politykiem, który jest wśród ludzi. Czyli nie pojawia się tylko wśród ludzi kiedy jest kampania wyborcza, że wtedy trzeba się sfotografować z obywatelem, z Polakiem i wtedy to miło wygląda. Tylko, ze ja od czasu kiedy zostałem przewodniczącym, a nawet wcześniej, bardzo dużo podróżowałem po Polsce, dalej podróżuje, dalej jeżdżę, spotykam się z ludźmi, ściskam dłonie, rozmawiam z nimi, nawet jeżeli te rozmowy są czasami cierpkie dla polityka.
Przeczytaj koniecznie: Sondaż: SLD dogania PiS! Ma aż 20 procent poparcia. Platforma poza zasięgiem
S.J: Ale to jeszcze nie jest program....
G.N: Ale ja myślę, ze Polacy już nie chcą takiej polityki, która nic z ich problemów nie rozwiązuje, a jest do tego jeszcze bardzo agresywna i nieprzyjemna. Spór, który toczy się w Polsce, jest to spór przeciwko komuś, to znaczy, ze politycy kłócą się pomiedzy sobą, a nie spierają się o ideę, jakąś sprawę, jakiś problem do rozwiązania. Polacy czegoś takiego nie chcą. Kiedy widzą, ze minęła kampania wyborcza prezydencka, w której startowałem, a ja dalej pojadę na tereny popowodziowe, że tam jestem z tymi ludźmi rozmawiam, że w sposób nie agresywny o tych sprawach mówię później na forum parlamentu...
S.J: Ale panie przewodniczący, pan mówi, że popularność SLD rośnie, dlatego że Pan jest przyjemny, miły i taki przyjacielski...?
G.N: Mówię po prostu, że ciężko pracujemy. Nie tylko ja, również klub parlamentarny, moi koledzy, moje koleżanki. Gdybyśmy spojrzeli na przykład na spis ustaw, które my złożyliśmy, choćby w ostatnim czasie, ważnych ustaw dla Polaków, to ktoś kto obserwuje scenę polityczną, albo regularnie ogląda serwisy informacyjne, kupuje waszą gazetę, to wie na przykład, że prezydent Bronisław Komorowski z jednej strony obiecywał wielką ofensywę ustawową, tak a ....
Patrz też: Politycy PO, SLD i PSL razem przeciwko Kaczyńskiemu: Obraża Polaków
S.J: A nie chce się pan przyznać, że SLD rośnie, bo PiS popełnia błędy?
G.N: Tego nie wiemy, czy tak naprawdę, to poparcie wzrasta dlatego, że ktoś popełnia błędy – i tego nikt nie zbada. Ja uważam że – i myślę chyba dobrze, pozytywnie i wolałbym tak pozytywnie myśleć – Polacy zwracają uwagę, ze jest inny styl uprawiania polityki niż ten, który widzą na co dzień i stąd wlaśnie... Nie oceniają czy Platforma czy PiS popełnili błędy. Oni oceniają to, ze jest partia polityczna, która jest bardzo długo w polityce polskiej, ze owszem może i popełniała kiedyś błędy, ale nie zmieniła szyldu, nie zmieniła nazwy, zmieniała się wewnętrznie bo pojawiły się nowe osoby, nowi liderzy i bardzo przekonująco, wśród ludzi, mówi o swoich pomysłach. Ja myślę, że ta właśnie polityka, polityka bycia wśród ludzi, ale nie wtedy gdy nam politykom jest to potrzebne, ale gdy oni tego potrzebują. Bo naprawdę jesteśmy, ja jestem, w wielu miejscach na zawołanie Polaków. To chyba Polacy dojrzeli, na to chyba zwrócili uwagę.
Cały wywiad z Grzegorzem Napieralskim w środę w "Super Expressie" i na SE.pl.