Dwaj dobrze znani celebryci - Jakub W. i Michał F. nie unikną sprawiedliwości. Do stołecznego sądu wpłynął już akt oskarżenia wobec prezenterów. Odpowiedzą za "znieważenie w audycji radiowej innych osób z powodów narodowościowych". Grozi im do 3 lat więzienia. Obaj nie przyznali się do winy.
Powodem do mało kulturalnych uwag na temat sprzątających pań był wygrany przez Ukrainę mecz ze Szwecją na Euro 2012. W audycji po piłkarskim spotkaniu Jakub W. mówił m.in., "że zachował się jak prawdziwy Polak i wyrzucił swoją Ukrainkę". Michał F. dodał wtedy: - Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę.(...) Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił.
Zareagowała nie tylko polska opinia publiczna. MSZ uznał wypowiedzi dziennikarzy za "skandaliczne i chamskie". Sprawa odbiła się echem także na Ukrainie - przeprosin zażądało ukraińskie MSZ.
Konsekwencje wobec duetu celebrytów były natychmiastowe. Program zniknął z anteny a zarząd radia przeprosił wszystkich, którzy poczuli się obrażeni.
Jakub W. wrócił do pracy w Radiu Eska Rock, jego antenowy kolega został zwolniony.