- To moje jedyne marzenie, zobaczyć syna w ślubnym garniturze - mówi nam kobieta. Jej ukochany jedynak Krzysztof (28 l.) już we wrześniu ożeni się ze swoją amerykańską przyjaciółką Michelle. Pani Barbarze nie dane będzie jednak towarzyszyć ukochanemu synowi w tej tak ważnej chwili. Ambasada USA zwyczajnie odmówiła jej wizy. Chociaż pani Barbara spełnia wszystkie możliwe wymagania, urzędnicy stwierdzili, że kobieta "nie ma motywacji powrotu do Polski".
- Oni nie rozumieją, że ja nie chcę tam zostać - żali się kobieta, ocierając spływające po policzku łzy. Urzędnicy nie są jednak czuli na krzywdę załamanej kobiety. "Nie" - tyle może od nich usłyszeć.
- Morze łez wyleję, ale ślub mojego Krzysia obejrzę tylko na zdjęciach - mówi zrozpaczona kobieta.