Jak twierdzi jeden z przyjaciół Kazimierza, to z winy Isabel rozpadło się małżeństwo. Dokładnie chodzi o bierność i lenistwo młodej żony polityka, która całymi dniami leżała w łóżku i buszowała po internecie. Były premier proponował podobno żonie, aby poszła na studia. Miał jej też załatwić pracę w branży kosmetycznej. - Jej się nie chciało i biznes upadł - mówi jeden z rozmówców Newsweeka.
Polityk był pod dużym wpływem Isabel, która organizowała ustawki - czytamy w Newsweeku. Kiedy znajomi pytali, czemu ten nie reaguje na jej kompromitujące zachowania, Marcinkiewicz stwierdził, że "może był ślepy, ale nie głuchy".
Zobacz: Isabel bezskutecznie namawiała Kazia na dziecko. Za karę sprawiła mu medialny armagedon
Przyjaciele polityka podkreślają, że z ubolewaniem patrzą jak Kazimierz utrzymuje niewdzięczną i leniwą żonę, płaci jej rachunki, a ona odpłaca się wywlekaniem rodzinnych brudów. - Zamiast jechać do rodziny na święta, siedział przy niej w szpitalu po wypadku, a ona mu odpłaciła story w tabloidzie - podsumowuje jeden z przyjaciół.
Teraz Marcinkiewicz planuje wielki powrót do polityki. Ma nadzieję, że rozwód z Isabel rozwiąże wszystko.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail