Najpierw kibice z Polski prowokowali Niemców z Rostocku, zasłaniając flagi Hansy transparentami Pogoni. Nie podobało się to kibicom Hansy, którzy zaczęli śpiewać: "Pogoń Szczecin Scheisse" (świnia).
Wówczas zadymiarze ze Szczecina ruszyli na Niemców, a w ruch poszły pięści.
Nie pomogły wyjaśnienia jednego z ochroniarzy, że tego rodzaju przyśpiewki są w Niemczech dopuszczalne.
- My tu nie przyjechaliśmy śpiewać, tylko się tłuc - wrzeszczał jeden z polskich zadymiarzy.
Interweniował oddział specjalny i policja, która użyła gazu łzawiącego.
Jednej z fanek Pogoni pomocy udzieliła karetka pogotowia. Największych zadymiarzy wyrzucono z hali.
O skali głupoty szczecińskich pseudokibiców niech świadczy fakt, że Rafineria Schwedt, jeden z organizatorów turnieju, jest (a może już była) zainteresowana inwestowaniem w Pogoń.