Gdy 53-letni lekarz kazał im się położyć na fotelu, kobiety poczuły odurzającą woń alkoholu. Choć medyk próbował ukryć swój stan i obchodził się z pacjentkami delikatnie, to raz po raz wypadały mu z rąk narzędzia lekarskie. Gdy do ośrodka zdrowia zawitali wezwani stróże prawa, ginekolog zdążył przebadać 6 kobiet. Lekarz z 2 promilami tłumaczył, że mocne trunki pił poprzedniej nocy. Policja bada sprawę.
Przyjmował je pijany ginekolog
2009-04-09
5:00
Skandal w przychodni w Myszyńcu! Oczekujące na wizytę u ginekologa pacjentki w najczarniejszych koszmarach nie śniły, że w gabinecie spotkają zwykłego pijusa.