Ostatni piłkarski pojedynek między ŁKS Łódź i Astorią Szczerców na łódzkim stadionie nie należał do szczególnie ekscytujących. Nagle znudzonych kibiców wprawił w osłupienie wbiegający na murawę mężczyzna. Wtargnął na boisko w 64 minucie meczu, podbiegł do asystującego przy golu piłkarza łódzkiej drużyny i... ucałował go.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: KIBICE z BASENU NARODOWEGO rozśmieszyli stadion i dostali NAGRODY
Rozemocjonowanego fana zatrzymała ochrona i wyprowadziła ze stadionu. Niestety nie mógł dokończyć oglądania rozgrywki, na którą specjalnie przyleciał z Wielkiej Brytanii. Niecodzienne zachowanie mężczyzna tłumaczy jako spontaniczny odruch sympatii. Za swoją fantazję zapłaci mandat w wysokości 500 zł. Gdyby mecz miał charakter imprezy masowej z weekendowego pobytu w Polsce wróciłby o wiele uboższy – podaje portal Express Ilustrowany.