O Monice Cichoń-Sudzie (34 l.) z Tenczynka (Małopolska) śmiało można powiedzieć, że to najpiękniejsza kobieta kominiarz w Polsce, jaką znaleźliśmy. I że na pewno przynosi szczęście. - Do siego roku - pani Monika życzy od serca wszystkim Czytelnikom "Super Expressu". A jej słowa mogą przynieść tylko szczęście.
Pani Monika mogła być złotnikiem, bo pochodzi ze starego rodu krakowskich jubilerów. Ten fach ją jednak najzwyczajniej w świecie nie pociągał. Ona wolała zostać kominiarzem, mimo że jest magistrem ekonomii. Po życzeniach od tak wykształconego kominiarza można oczekiwać jednego: że przyszły rok przyniesie wszystkim Czytelnikom grubo wypchanych portfeli. Ale jeśli ktoś chce zwiększyć moc noworocznego szczęścia, poniżej zamieszczamy inne sprawdzone metody zaklinania nowego roku.
Co zrobić, żeby nowy rok był szczęśliwy i bogaty
Żeby pozbyć się starych problemów i nie wchodzić z nimi w nowy rok, w sylwestrową noc spisuje się zmartwienia, żeby je spalić. Można też wyrzucić starą szczotkę i zmiotkę.
Żeby nie wpaść w długi, drobne pożyczki trzeba spłacić jeszcze przed sylwestrem, żeby nie wchodzić z takim obciążeniem w nowy rok.
Żeby zapewnić sobie sukces finansowy: 31 grudnia do portfela wkłada się łuski z wigilijnego karpia, co ma utrzymać w nim pieniądze przez cały rok.
Żeby mieć dobry i spokojny rok w myśl zasady "jaki nowy rok, taki cały rok": 1 stycznia ma być spokojny, bez smutku, kłótni itp. Jeśli prześpi się cały dzień - prześpi się najważniejsze sprawy nowego roku.
Żeby pozbyć się chaosu w życiu, na Nowy Rok dom musi być dokładnie wysprzątany. Śmieci trzeba wynieść 31 grudnia przed zachodem słońca. 1 stycznia nie można odkurzać, żeby nie wypłoszyć z domu szczęścia. Nie wolno też robić prania.