Szokujące odkrycie pod bramą schroniska dla zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu. W sobotę rano pracownicy ośrodka natknęli się na przywiązaną łańcuchem do bramy suczkę. Zwierzę było wychudzone, zapchlone i zaroboczone. Najgorsze było to, że suczka była ciężarna. Zwierzę zaczęło rodzić. Później prawdopodobnie w szoku sunia zjadła, a nastęnie zwróciła część szczeniaczków. Z miotu przeżyły dwa pieski (jeden odrzucony przez suczkę). Pracownicy schroniska natychmiast udzielili porzuconej suczce pomocy. "Na razie została umieszczona w szpitalu i wstępnie zaopatrzona weterynaryjnie. Obserwujemy... Kto mógł zrobić coś takiego???!!!" - dopytują pracownicy schroniska w Kędzierzynie-Koźlu na Facebooku.
Przypomnijmy, że w 2015 roku miała miejsce podobna sytuacja. Wtedy Piotr Kuryło, znany maratończyk, również przywiązał do ogrodzenia schroniska ciężarną suczkę.
ZOBACZ: Pożar domu na Mazurach. Nie żyją dwie kobiety i dziecko