400 funkcjonariuszy BOR, setki policjantów, zamknięta przestrzeń powietrzna nad centrum Warszawy - to nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, jakie przygotowano na dwudniową wizytę szefów europejskich państw. Część oficjalna kongresu odbyła się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury; gospodarzem był Donald Tusk (52 l.). Później gości podjęto uroczystą kolacją na Zamku Królewskim. W wykwintnym menu znalazły się m.in. teryna chrzanowa z sałatką z zielonych szparagów, rzeżuchy i płatków oscypka oraz mazurski sandacz w sosie maślanym z koprem. Warszawski zlot premierów to idealna okazja do rozmów o wielkiej polityce. Premier Tusk zdążył już spotkać się m.in. z Silvio Berlusconim. Włoskiego polityka zabrał na spacer po Starym Mieście. Uśmiechnięci pozowali do zdjęć ze spacerującą w pobliżu Lindą Sztyller i jej 2-letnią córeczką Sonią. - Wszystko działo się spontanicznie, ledwie kilkadziesiąt sekund. Funkcjonariusze BOR przepuścili mnie przez kordon ochrony i mogłam namówić polityków na wspólną fotografię. Obaj byli bardzo mili, a premier Berlusconi mówił do mojej córeczki: bella, bellissima - mówi nam Linda Sztyller.
Przywódcy Europy zjechali do Polski
2009-04-30
7:00
Takiego zjazdu czołowych europejskich polityków nie było w Polsce od dawna. Kanclerz Niemiec Angela Merkel (55 l.), premier Włoch Silvio Berlusconi (73 l.) czy szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso (53 l.) przyjechali do Warszawy, by uczestniczyć w kongresie Europejskiej Partii Ludowej, do której należą PO i PSL.