Pisaliśmy już na se.pl, że dzisiaj Donald Tusk i Janusz Piechociński będą rozmawiać w sprawie wolnych stanowisk po odejściu z rządu Wademara Pawlaka. Nieoficjalnie wiadomo, że nowy prezes PSL zostanie wicperemierem bez teki. Resort gospodarki objąć ma Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego. Takie propozycje musi jednak zaakceptować premier.
Okazuje się, że nie taki był jednak plan Janusza Piechocińskiego. Szef PSL widział na stanowisku ministra Krzysztofa Hetmana - pisze gazeta.pl. Choć ten w partii uważany jest za człowieka nowego prezesa, propozycji nie przyjął. Marszałek województwa lubelskiego potwierdził, że zaproponowano mu rządowe stanowisko i tak tłumaczył się z jej odrzucenia: - W ubiegłym roku coś ludziom obiecałem w województwie lubelskim. Nie mogę skakać co rok czy co dwa lata ze stołka na stołek - mówił Hetman w Radiu Lublin.
W sobotę podczas posiedzenia Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, marszałek został jednym z czterech wiceprezesów stronnictwa.
PSL na gwałt SZUKA MINISTRA. Zobacz, kto ODMÓWIŁ Januszowi Piechocińskiemu
Po rewolucji we władzach ludowców, nadal czekamy na kadrowe roszady w rządzie. W weekend Naczelny Komitet Wykonawczy PSL zdecydował, że nowy szef zasiądzie w Radzie Ministrów. Niechętnie myśli jednak o kierowaniu ministerstwem gospodarki i chciał tam wysłać zaufanego człowieka. Kandydat jednak dyplomatycznie odmówił.