- Ojciec zmarłej Madzi od początku zachowuje się skromnie, nie eksponuje swojej osoby. Nie okazuje swoich uczuć, ale to wcale nie znaczy, że Bartek nie jest osobą wrażliwą. Wręcz przeciwnie, w środku może rozdzierać go potworny ból - mówi sławny psycholog.
W ocenie specjalisty Bartek po ostatnich wydarzeniach, matactwach swojej żony Katarzyny W. i niewyjaśnionej do końca śmierci swojej córki mógł się zamknąć w sobie. - Bartek mógł zdystansować się wobec otoczenia. Fachowo nazywamy to szybą emocjonalną - wyjaśnia Zbigniew Nęcki.
Według psychologa aktywność medialna Bartka z całą pewnością nie jest podyktowana chęcią zostania gwiazdą.
- To zrozumiałe, że ojciec Madzi chce występować na konferencjach i wyrażać swoją opinię. Trzeba mu za to podziękować, bo to właśnie on w naszych myślach występuje jako ważna część tego wydarzenia - ocenia.