Oświadczenie Kremla w sprawie uroczystości rocznicowych w Katyniu, jak zawsze jest bardzo lakonicznie. Wiadomo jedynie tyle, że zaproszenie „zostało wystosowane”. Otrzymał je szef polskiego rządu, czyli Donald Tusk.
Przeczytaj koniecznie: Dobry wujek Putin urządził cyrk - jak co roku!
Sprawa nabiera jeszcze większego znaczenia jeśli dodamy, że Władimir Putin sam (Rosjanie bardzo podkreślają, że była to ich inicjatywa) zadzwonił do Warszawy i osobiście rozmawiał z polskim premierem.
Jeśli chodzi o niewiadome, to jest ich znacznie więcej. Po pierwsze nie wiadomo, czy Donald Tusk zaproszenie do Katynia przyjął. Jeśli tak, to nie ma żadnej pewności, że Rosjanie zdecydują się zorganizować w końcu rozmowy dotyczące zbrodni katyńskiej. Nie wiadomo również jak w tej sytuacji zachowa się Kancelaria Prezydenta i sam Lech Kaczyński, który zawsze żywo uczestniczy w „dialogu” polsko – rosyjskim.