Co to znaczy? Że Rosja z Białorusią zbudują swoją tarczę? Te zimnowojenne okrzyki przerabialiśmy jeszcze wtedy, gdy nasza niepodległość była wątpliwa, bo każda nasza decyzja zależna była od sowieckiego widzimisię.
Dziś nasza umowa z USA wynika z niezależnej polskiej decyzji, jak to mówią w dyplomacji: z polskiej racji stanu. I warto w chwili dla nas ważnej, choć trudnej, o tym pamiętać.
Piszę o chwili trudnej, bo Polska z powodu tarczy nie jest też ulubieńcem wielu krajów, z którymi buduje w ramach Unii wspólną Europę. Strach przed wschodnim niedźwiedziem jest tam większy. To strach przed utratą korzyści ze wspólnych z Rosją interesów.
A przecież to my powinniśmy mieć powody, żeby się bać. Ale strach przed Rosją opuścił nas w 1993 roku, kiedy wojska dawnego Związku Sowieckiego opuściły nasz kraj.