Putin nie rozmieniał się na drobne. Na czas pobytu w Polsce wynajął sopocki Grand Hotel. Cały! Jak usłyszał dziennikarz "Dziennika" w recepcji, na 31 sierpnia nie ma już wolnych pokoi. Za to na następną noc (z 1 na 2 września) są już miejsca.
W Grand Hotelu Putin ma spotkać się w cztery oczy z Donaldem Tuskiem. Planuje też przyjąć premier Ukrainy Julię Tymoszenko.
Ale to nie wszystko. Podczas gdy inni goście, a wśród nich kanclerz Niemiec i premierzy wielu europejskich państw będą podróżować specjalnym autobusem, Putin będzie poruszał się własną limuzyną.
To całe szczęście, że na obchody nie przyjedzie jednak Barack Obama, bo rząd miałby problem, gdzie umieścić amerykańskiego prezydenta, skoro Grand Hotel jest zajęty.