Nowe fakty w sprawie pytona tygrysiego pod Warszawą! Przypadkowy wędkarz powiadomił służby o szokującej obserwacji, jakiej dokonał w okolicy Otwocka, a zatem po drugiej stronie Wisły, niż ta, po której znaleziono sześciometrową wylinkę. Według wędkarza gigantyczna bestia wychynęła z Wisły i rzuciła się na bobra! Nie wiadomo, czy zdołała go pożreć.
Pytona od kilku dni tropi cała Polska. Nad Wisła przypadkowy spacerowicz znalazł sześciometrową wylinkę, czyli skórę zrzuconą przez gada. Eksperci potwierdzili, że została ona zrzucona na miejscu znalezienia jej, a nie podrzucona w ramach wakacyjnego nietrafionego żartu. Pyton jest śmiertelnie niebezpieczny i może nie tylko zaatakować bobra, ale także człowieka. Może nie tylko dotkliwie poranić, ale nawet zabić!