Pyton zaatakował w ogródku! Najadł się i leżał pod płotem

2019-09-10 16:31

Przypełznął cicho, niespodziewanie. Pyton tygrysi nawiedził ogródek przydomowy w Gliwicach (woj. śląskie). Rozgościł się w nim, a po spałaszowaniu posiłku owinął się wokół płotu.

Ponad metrowy gad wprosił się na ogródek domu przy ul. Łowickiej. - Mąż go zobaczył. Podszedł bliżej, bo nie wierzył własnym oczom – opowiada pani Tatiana. - Myślałam, że to żart znajomych, że gad jest plastikowy. Wzięłam kij i lekko go dotknęłam. Poruszył się. Zadzwoniłam po pomoc – dodaje.
Szybko przyjechali strażacy. - Na miejscu rzeczywiście zobaczyliśmy jakiegoś węża. Skonsultowaliśmy się ze specjalistami. Okazało się, że może to być pyton tygrysi. Jesteśmy szkoleni na różne sytuacje. Także na takie. Zdjęliśmy węża z płotu i przewieźliśmy do schroniska, skąd trafił do leśnego pogotowia – opisuje bryg. Dariusz Mrówka, rzecznik gliwickich strażaków.

- Pyton nie stawiał oporu – żartuje Marek Słomski z policji w Gliwicach. - Ustalamy czy komuś uciekł, czy też ktoś się go pozbył – dodaje.

Właścicielka posesji, na której zjawił się pyton, zastanawia się nad czymś innym. - Może wąż był tu wcześniej? Zawsze miałam problem z nornicami, a teraz zniknęły. Może to robota pytona... – mówi pani Tatiana.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają