Życie w PRL-u pełne było kontastów. Z jednej strony ludzie zarabiali miliony, z drugiej nie mieli na co ich wydawać. Na półkach sklepowych brakowało wszystkiego. Za papierem toaletowym stało się wiele godzin w kolejce, a czekolada należała się jedynie rodzinom z dzićmi. Pomarańcze kojarzone były jedynie z Bożym Narodzeniem, a nowe buty były dobrem luksusowym. Dlatego też Polacy stali się mistrzami kombinatorstwa. W końcu trzeba było sobie jakoś radzić.
Polacy wielokrotnie przeciwstawiali się komunizmowi. Masowe protesty z lat 1956, 1968, 1970 i 1976 nie przynosiły jednak rezultatu. 13 XII 1981 r. generał Wojciech Jaruzelski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. Władzę przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Zawieszono działalność wszystkich organizacji z wyjątkiem partii komunistycznej, część z nich następnie zlikwidowano (w tym „Solidarność). Zakazano organizowania strajków i manifestacji, wprowadzono godzinę milicyjną i zakaz opuszczania miejsca zamieszkania bez zgody władz. Na szczęście niezłomny naród polski, po wielu latach, odzyskał suwerenność.
Dziś czasy PRL-u wspominane są z sentymentem. Wielu jest jednak ludzi, którzy drżą na samą myśl o tych czasach. A jak jest z Wami? Tęsknicie za PRL-em?