O. Rydzyk dostaje kasę za każdego wiernego

2009-04-28 12:02

Ojciec Tadeusz Rydzyk od kilku tygodni namawia słuchaczy toruńskiej rozgłośni do oszczędzania w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych. Dlaczego właśnie tam? Bo za każdego zwerbowanego klienta fundacje powiązane z redemptorystą dostaną "prowizje".

- Nasz kapitał jest czysto polski. Wystarczy przyjść do oddziału z dowodem osobistym. A potem mamy karty płatnicze, korzystne kredyty, wygodne lokaty i książeczki oszczędnościowe. To oferta dla ludzi średnio sytuowanych i niezamożnych, bo tacy przede wszystkim muszą oszczędzać - w ten sposób od początku kwietnia szefowie SKOK-ów i redemptoryści zachwalają na antenie Radia Maryja usługi tych kas.

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w jednym z programów reklama trwała... ponad trzy godziny. Prowadzący audycję o. Dariusz Drążek i dwoje menedżerów SKOK porównywali "uczciwe" polskie kasy ze złymi bankami transferującymi zyski za granicę i "robiącymi dywidendę na kapitale klientów".

Po co to wszystko? W zamian za promocję usług finansowych na antenie "dzieła Radia Maryja" dostaną konkretne wsparcie finansowe. Wsystko dzięki "umowie w dziedzinie społecznej edukacji finansowej", którą podpisał Tadeusz Rydzyk i szef SKOK Grzegorz Bierecki.

SKOK Stefczyka ustanowił fundusz, z którego będzie wypłacał pieniądze toruńskiej szkole Rydzyka. SKOK zapłaci również należącej do redemptorysty fundacji Lux Veritatis za każdego klienta, który powie przy okienku, że zgłosił się, bo usłyszał o kasach w Radiu Maryja - podaje "GW".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki