W lipu 2012 roku na nadawcę Radia Maryja została nałożona kara w wysokości 20 tysięcy złotych. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznała, że Warszawska Prowincja Redemptorystów emituje ukryte treści reklamowe. Zachęcano do kupna odbiornika Telewizji Trwam, oglądania Telewizji Trwam, korzystania z sieci telefonii komórkowej ,,W Naszej Rodzinie”, a także polecano SKOK Stefczyka i Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej. Nadawca Radia Maryja nie zgadzał się ze stanowiskiem KRRiT i odwołał się do sądu.
>>> Radio Maryja zyskuje coraz więcej słuchaczy
Jak podały "Wirtualne Media", Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, przyznając rację Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Sąd podkreślił, że wysokość kary jest adekwatna i z pewnością nie będzie utrudniała działalności Radia Maryja. Na rozprawie został przypomniany fakt, że radio ma status nadawcy społecznego, co sprawia, że wcale nie może ono nadawać reklam i audycji sponsorowanych oraz telesprzedaży.
Radio Maryja nie ma dobrej passy. 22 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił inny wniosek Waraszawskiej Prowincji Redemptorystów, która chciała uniknąć zapłacenia 4 tysięcy złotych kary za emisję reklam w maju 2011 roku. Podczas audycji zachęcano między innymi do czytania "Naszego Dziennika".