>>> Rokita ucieka z kraju przed komornikiem
Według słów Jana Marii Rokity komornik wszedł na jego majątek z powodu przegranego procesu z byłym szefem policji Konradem Kornatowskim. Nazwał go "wyjątkowo nikczemnym prokuratorem". Za te słowa, zgodnie z wyrokiem sądu, miał przeprosić i ponieść koszty zadośćuczynienia - w sumie prawie 350 tys. zł. Były poseł PO nie zapłacił i ponoć komornik zajął jego wypłatę.
Rokita wzbudził współczucie w kolegach
Trudna sytuacja finansowa, o której opowiada w mediach Jan Maria Rokita wzbudziła współczucie w jego kolegach po fachu. Politycy organizują zbiórkę pieniędzy i deklarują pomoc prawną. Jak dowiedziało się Radio Zet - zupełnie niepotrzebnie, ponieważ żadnej egzekucji komorniczej nie ma.