Dziecko, które zostało zostawione w oknie życia w Radomiu, ma kilka dni. Było wychłodzone, ale dzięki szybkiej reakcji sióstr ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, szybko trafiło do szpitala do Radomia. Życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo. - Nasi specjaliści przystąpili do ogrzania dziewczynki, specjaliści z naszego szpitala od razu przystąpili do wykonania specjalistycznych badań. Stan dziecka poprawia się - powiedziała RMF FM Elżbieta Cieślak z radomskiego szpitala. Okno życia, które znajduje się przy ulicy Struga 31, została otwarte w 2009 roku. Odnalezione dziecko 15 marca to drugi taki przypadek w historii Zgromadzenia Matki Boskiej Miłosierdzia.
13 marca informowaliśmy o odnalezieniu w oknie życia we Wrocławiu chłopczyka, któremu potem siostry zakonne dały na imię Franciszek. Z kolei 3 lutego informowaliśmy o pozostawionym w oknie życia w Ostrowie Wielkopolskim malutkim Błażejku. Chłopiec był owinięty w ręcznik i miał jeszcze pępowinę. Zakonncie zadzwoniły po pogotowie oraz wezwały policję. Jego matka ma 17-lat.
Czytaj więcej: 17-latka ZOSTAWIŁA malutkiego Błażejka w "oknie życia". Znalazły go zakonnice